WATAHA CUP

Turniej WATAHA CUP dobiegł końca! Ostatecznie rozgrywki kończymy na trzecim miejscu na 9 zespołów.

Poniżej podsumowanie turnieju "okiem" trenera - Krzysztofa Michałowskiego.

Jeśli chodzi o organizację turnieju to była ona na bardzo fajnym poziomie. Naprawdę organizatorzy spisali się na medal. Jeśli chodzi o sam turniej - w mojej ocenie bardzo fajny, wręcz powiedziałbym wymagający pod kątem aspektu sportowego, gdzie przyszło nam się mierzyć z fajnymi zespołami. Natomiast mnie jako trenera bardziej interesuje aspekt gry moich podopiecznych. Jeżeli miałbym im wystawić jakąkolwiek ocenę, to byłaby to ocena bardzo dobra, bo na 9 drużyn rozegraliśmy 8 meczy, gdzie tak naprawdę pięć razy schodziliśmy zwycięsko, raz remisując i dwukrotnie schodząc pokonani.

Natomiast jeśli chodzi o sam przebieg turnieju, to uważam, że naprawdę zawodnicy zagrali świetne zawody. Przede wszystkim było widać u nich dojrzałość, jeśli chodzi o granie piłką, konstruowanie akcji podbramkowych. Bardzo fajna współpraca między zawodnikami, czy to jeśli chodzi o zawodników ofensywnych z defensywnymi, czy na odwrót.
Idziemy w bardzo dobrym kierunku. Coraz lepiej się rozumiemy na tym boisku. Cieszy to, że widać ten progres, jeśli chodzi o sam aspekt gry. Jest coraz więcej gry kombinacyjnej, gry otwierającej. Jeśli chodzi o naszych skrzydłowych, gdzie nie ukrywam, że to jest jakby takim naszym głównym bodźcem, żeby jednak ci skrzydłowi byli cały czas pod grą i to się naprawdę przełożyło na fajne granie, fajne widowisko, naprawdę kilka fajnych, ciekawych meczów z naszym udziałem, gdzie dominowaliśmy w niektórych fragmentach. Jeśli chodzi o grę naszych podopiecznych. Jest u zawodników taki typowy charakter piłkarski, były momenty, gdzie nam nie szło, a walczyliśmy do końca. Nie było czegoś takiego, że odpuściliśmy. W każdym meczu tak naprawdę chłopaki dali z siebie 100%, za co im osobiście bardzo dziękuję. Cieszę się, że założenia, które sobie przekazujemy są realizowane na placu gry.
Pomimo tych dwóch meczy, w których gdzieś tam ulegliśmy przeciwnikowi to brakowało nam troszeczkę szczęścia. Myślę, że gdyby była większa koncentracja to byśmy pewnie tych bramek mogli się ustrzec. Natomiast taka jest piłka, nie wszystkie mecze jeszcze potrafimy zagrać na równym poziomie. Wiem, nad czym musimy pracować, żeby ta gra wyglądała zdecydowanie jeszcze lepiej niż wygląda, bo naprawdę wygląda to już bardzo fajnie.


Z tego miejsca kierujemy bardzo duże słowa podziękowania dla organizatorów, bardzo duże słowa uznania dla naszych zawodników. Podziękowania również dla rodziców, którzy nas wspierali podczas tych meczów a my przygotowujemy się już do kolejnych turniejów, które niebawem na pewno się pojawią.

Najlepszym bramkarzem całego turnieju został wybrany nasz zawodnik - Oliwier Klewiado!

 

Wyniki pierwszego dnia turnieju:

---------------------

M4Keepers vs Lisek Milówka 6:0

Strzelcy:

Jodłowiec x1

Michałowski x2

Gosieniecki x1

Sierszyński x1

Pawiński x1

---------------------

M4Keepers vs Błękitni Modlinica II 2:1

Strzelcy:

Gosieniecki x1

Sierszyński x1

---------------------

M4Keepers vs Miwo Sport 2:1

Strzelcy:

Jodłowiec x1

Michałowski x1

---------------------

Błękitni Modlinica I vs M4Keepers 5:2

Strzelcy :

Michałowski x1

Pawiński x1

---------------------

GLKS Wilkowice II vs M4Keepers 1:12

Strzelcy:

Czulak x1

Pawiński x4

Michałowski x2

Jodłowiec x2

Sierszyński x3

---------------------

Wyniki drugiego dnia turnieju:

---------------------

Wilkowice vs M4Keepers 0:2

Strzelcy:

Samobójcza

Pawiński Janek x1

---------------------

Namestowo vs M4Keepers 5:3

Strzelcy:

Miłosz Michałowski x1

Łukasz Czulak x2

---------------------

Zgoda Malec vs M4Keepers 0:0

---------------------

Tabela końcowa: